"Piszę o kobietach, bo lubię przebywać z kobietami. To one fascynują mnie, inspirują i olśniewają. Dlatego piszę o nich książki. Ale moje powieści są adresowane również do mężczyzn, bo chcę, żeby mężczyźni wiedzieli, co tracą, kiedy nie potrafią rozmawiać z kobietami oraz wsłuchać się w to, co mówią."
Piotr Kołodziejczak zdradził nam tajemnicę dotyczącą fotografii. Już wiemy, gdzie powstała:
„Zdjęcie zostało zrobione w sierpniu tego roku, w Rostowie nad Donem. A konkretnie na promenadzie biegnącej wzdłuż nadbrzeża Donu. Za mną znajduje się fontanna i, o ile sobie przypominam, jakaś kawiarenka. Pamiętacie Rostów i „rzekę marzeń” z mojej powieści „Klępy śpią”…?